albo odwieczny konflikt dobra i zła
Dobro i zło. Towarzyszą nam od początku dziejów. Czy można
bez nich żyć? Wydaje się, że nie. Dobro i zło to przeciwieństwa, zupełnie jak
piękno i brzydota czy starość i młodość. Gdyby nie było brzydoty skąd byłoby
wiadomo co jest piękne? Gdyby istniały tylko rzeczy piękne a brzydkie nie to
wśród nich doszłoby zapewne prędzej czy później do podziału na te piękne i te
piękniejsze – czyli powrót do punktu wyjścia. A zatem dobro bez zła nie może
istnieć. Tu rodzi się następne pytanie: skąd mamy wiedzieć co jest dobre a co
złe? Wg Biblii Adam i Ewa przekonali się o tym zjadając owoc z drzewa poznania.
Drzewo to jest symbolem osądzania tego, co jest moralnie dobre, a co złe, czyli
samowiedzy moralnej i samostanowienia. Od tej pory potrafili już odróżnić dobro
od zła – od tej pory można datować rozróżnienie na dobro i zło, gdyż dotąd
wszystko było dobre: „12 Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie
według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich
gatunków. A Bóg widział, że były dobre. (…) 31 A Bóg widział, że wszystko,
co uczynił, było bardzo dobre.”