40 lat temu zmarł Bruce Lee – ikona sztuk walki, oraz – według magazynu Time – jeden ze stu najbardziej wpływowych ludzi ubiegłego stulecia. Znany głównie ze względu na biegłe opanowanie sztuk walki oraz ich zastosowanie w filmach, był też niezwykle oczytanym twórcą poezji oraz filozoficznych aforyzmów. Mając właśnie te jego cechy na uwadze koncern produkujący whisky Johnny Walker postanowił w najnowszej reklamie wskrzesić legendarnego aktora za pomocą technik komputerowych. Gdyby żył dziś miałby 72 lata.
James Dean, Jimi Hendrix, Jim Morrison – być może nie byliby dziś pamiętani, gdyby nie ich ogromny talent i… śmierć w młodym wieku. Bruce Lee zdawał się mieć największy potencjał na odniesienie sukcesu, ale nadmiar ambicji przyczynił się do jego tragedii. Niestety nie dożył momentu swego największego triumfu – premiery „Wejścia smoka” – filmu, który zawojował świat i wprowadził sztuki walki do kina głównego nurtu.
Celem człowieka jest działanie, a nie myśl, bez względu na to, jak szlachetna by ona nie była.