Szukaj na tym blogu

wtorek, 14 sierpnia 2001

Garść dynamitu

O ile "dolarowa trylogia" mogła uchodzić za tandetę, tutaj mamy do czynienia z dziełem większego kalibru. Leone przedstawia nam historię z czasów Rewolucji Meksykańskiej wykazując się niezwykłym profesjonalizmem. Nie ma tu już cynicznego mściciela bez imienia wędrującego od wioski do wioski w poszukiwaniu pieniędzy. Jego miejsce zastąpił Sean, a miejsce pieniędzy ideologia. Sean jest bowiem bojownikiem IRA, a pieniądze traktuje jedynie jako środek, a nie cel.

piątek, 3 sierpnia 2001

Za kilka dolarów więcej


Clint Eastwood, tak jak w "Za garść dolarów" i w swych późniejszych filmach, gra małomównego twardziela. Podobnie rzecz się ma z Lee Van Cleefem, aktorem może mało znanym, zapadającym tym filmem w pamięć. Ich podstępnego przeciwnika o zabójczo okrutnym śmiechu zagrał Gian Maria Volonte. To właśnie wokół wspomnianej trójki toczy się cała akcja filmu, który z miana podrzędnego spaghetti-westernu urósł do rangi filmu kultowego.