Szukaj na tym blogu

środa, 2 czerwca 2010

Wieczny kowboj

31 maja Clint Eastwood skończył 80 lat. Do dziś należy do najaktywniejszych twórców filmowych. Karierę aktorską rozpoczął ponad pół wieku temu w horrorze „Zemsta potwora” (1956), a swą pierwszą główną rolę i sławę zyskał dzięki włoskiemu westernowi „Za garść dolarów” (1964). Jeszcze w zeszłym roku był w dwudziestce najlepiej zarabiających aktorów wg magazynu Forbes. Eastwood od czterdziestu lat jest również aktywnym reżyserem, który średnio raz na półtora roku przygotowuje kolejny film. Żywa legenda Hollywood (wśród licznych nagród ma na koncie cztery Oskary i Złotą Palmę za całokształt twórczości) nadal jest najsilniej kojarzona z westernem i wizerunkiem Brudnego Harry’ego, a ostatnio z zaangażowanymi moralitetami dotykającymi rasizmu, pedofilii czy eutanazji. Początkowo nic nie wskazywało, by jego kariera nabrała takiego rozmachu.