Młodociana i wyrachowana
"Lolita" to film dobrze znany nawet tym, którzy go nie oglądali, chociaż znany raczej ze słyszenia niż widzenia. Do niedawna również zaliczałem się do tej grupy ludzi. Wydawało mi się, że zobaczę faceta w średnim wieku podkochującego się w nastoletniej dziewczynie. Motyw często powielany w filmach, choćby w "American Beauty". Ale myliłem się sądząc, że na tym się kończy haczyk filmu.