genialny horror
Jeden z najlepszych filmów Polańskiego, wręcz wizytówka jego umiejętności. Nic dziwnego, że jest kojarzony z horrorami, gdyż potrafi je robić z wielkim wyczuciem, a filmy te zawsze oddziaływują na widzów tak jak sobie tego życzy ich twórca. W tym wypadku obserwujemy historię z punktu widzenia głównej bohaterki, nie ma sceny w której by ona nie uczestniczyła. Dlatego wszystko co widzimy wydaje nam się jej subiektywną oceną otaczającej ją rzeczywistości. Jesteśmy skłonni jej uwierzyć, gdyż wszystko wskazuje na spisek, lecz równie dobrze może być czystym zbiegiem okoliczności przyprawionym odrobiną teorii spiskowej i obłęd gotowy. Do ostatnich wręcz scen wydaje się, że Rosemary przeżywa stres poporodowy i wszystko to dzieje się wyłącznie w jej głowie. Wyjaśnienie i zadowalające i racjonalne zarazem. Stąd ta niepewność aż do samego końca.