Wojownicze kobiety
Różnica między chińskimi filmami akcji a tymi "prawdziwymi" - amerykańskimi - powoli zaciera się. Właściwie Hollywood kręci się w kółko wokół utartych wzorców i schematów, powielając je i kopiując niemiłosiernie. W ostatnim czasie szczególnie zauważalna jest tendencja do robienia sequeli, odgrzewania sprawdzonych historii i bohaterów. I choć budżet sequelu jest zwykle większy, film z zasady jest znacznie słabszy. A tworzony na maksymalny efekt staje się jedynie pirotechnicznym widowiskiem, którego po paru miesiącach i tak nikt nie będzie pamiętał. Za przykład niech posłuży film "Bad Boys 2", gdzie przez pierwszą połowę filmu w zasadzie nie ma żadnej fabuły tylko sama akcja, a widz nie wie o co chodzi.