Szukaj na tym blogu

środa, 6 lipca 2005

Fatalne zauroczenie

zauroczenie, które nie popłaca


"Fatalne zauroczenie" to film, którego aktualność w zasadzie nie przemija. Choć powstał prawie dwie dekady temu, ta historia nadal wciąga i przeraża. Dlaczego? Ponieważ to się mogło przydarzyć każdemu. Widz łatwo identyfikuje się z bohaterami filmu. Po premierze film wzbudził żywe reakcje na całym świecie. Feministki urządziły protest. Film w końcu ukazywał kobietę, która robiła karierę, co było w tamtym czasie pewnym novum, jako wariatkę. Ale również był przestrogą dla wielu ludzi - co się może zdarzyć jeśli. Ukazywał relacje społeczne w sposób bardzo realistyczny.


Dan Galagher nawiązuje romans z dziewczyną, którą poznał na przyjęciu. W zamierzeniu miała to być tylko weekendowa przygoda, lecz potem się okazuje, że dziewczyna go okłamała. Jej zależało na bliskiej relacji. Podobnie jak w "Zagraj dla mnie Misty" nie daje za wygraną. Nęka Dana telefonami, nagabuje go. Jest zrozpaczona wizją rozstania do tego stopnia, że podcina sobie żyły. Sugerując, że jest w ciąży (w rzeczywistości nie wiadomo, czy nie blefuje) rujnuje życie Dana, posuwając się nawet do porwania jego córki i próby zabicia żony. Typowy przykład osobowości borderline. Scena, gdy Alex słucha samotnie Madame Butterfly ukazuje jak bardzo traci poczucie sensu samej siebie, gdy z kimś nie jest. W oryginalnym zakończeniu Alex popełnia samobójstwo przez poderżnięcie sobie gardła, a Dan zostaje oskarżony o morderstwo, gdyż policja nie wierzy, by Alex mogła to zrobić sama. Jednak po reakcji widowni dostosowując się do jej wymagań, reżyser nakręcił nowe zakończenie, w którym żona Dana zabija Alex chroniąc swoją rodzinę. Zakończenie bardzo brutalne, ale i bardzo realistyczne.

Film był nominowany w sześciu kategoriach do Oskara, lecz nie dostał żadnego. Nawet Glenn Close, która zupełnie zmieniła swój image i zagrała rewelacyjnie musiała pocieszyć się tylko nominacją. Jak zwykle dobry Michael Douglas wraz z Anne Archer stworzyli filmowe małżeństwo, które jest bardzo przekonujące poprzez swoją przeciętność. A przez to łatwiejsze dla widzów w identyfikacji. Obraz wzbudza wielkie zainteresowanie, mimo że nie jest przeładowany efektami, a wręcz przeciwnie. Siłą napędową jest sama historia, która wciąga niesamowicie.

lipiec 2005

Fatalne zauroczenie 
Fatal Attraction (1987) 
Reż: Adrian Lyne 
Wyk: Michael Douglas, Glenn Close, Ann Archer 

ocena 5 

Brak komentarzy: