Podwójne kuszenie
"Dwoistość natury Chrystusa - jego pragnienie, tak ludzkie i nadludzkie zarazem, by stać się podobnym Bogu stanowiła dla mnie zawsze głęboką, nieprzeniknioną tajemnicę. Nieustanna, bezlitosna walka między ciałem a duchem była dla mnie od młodości głównym powodem udręki, źródłem wszystkich radości i smutków, a moja dusza jest polem bitwy, na którym walczą ze sobą i łączą się te dwie armie."
Nikos Kazandzakis
z powieści "Ostatnie kuszenie Chrystusa"
"(...) Film Scorsese nie jest filmem bluźnierczym ani też szyderstwem z wiary. Jest natomiast wyprawą człowieka współczesnego, wychowanego w wierze chrześcijańskiej do źródeł tej wiary".
Prof. Marek Hendrykowski Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Premiera “Pasji” Mela Gibsona jest dla wielu kolejną okazją do przypomnienia znanych filmów podejmujących tą tematykę, z których najgłośniejszy chyba, bo wywołujący nadal kontrowersje to “Ostatnie kuszenie Chrystusa” z 1988 roku. Scenariusz tego filmu jest adaptacją powieści greckiego księdza Nikosa Kazantzakisa, który za publikację tej książki został wykluczony z cerkwi prawosławnej. Nadmienić należy, że w kulturze bizantyjskiej, nieoficjalne ewangelie o życiu Jezusa Chrystusa zwane apokryfami, są bardzo popularne. Są pewnym uzupełnieniem historii najsłynniejszego człowieka w które ludzie wierzą świadomi, że nie jest to oficjalny kanon Kościoła. Dlatego też nie należy traktować tego filmu jako interpretacji Pisma Św., o czym reżyser wyraźnie zaznacza na samym początku. Jest to tylko pewne gdybanie: co by było gdyby.